Witam,
Od razu daję przykład:
class A { B1 b1; B2 b2; public A() { b1 = new B1(); b2 = new B2(null); } } class B1 { C c; public B1() { this.c = new C(); } } class B2 { C c; public B2(C c) { this.c = c; } } class C { }
Chciałbym, aby instancja klasy B2 w klasie A zawierała dokładnie tą samą instancję klasy C co klasa B1.
Wszystkie pola powinny prywatne. Żadna z klas nie powinna zawierać getterów i setterów. Żadnych singletonów, globali, metod statycznych. Dozwolona jest tylko jednorazowa inicjalizacja przy pomocy konstruktora (chcę zachować jak największą enkapsulację).
Obecnie inicjalizacja obiektu klasy C odbywa się we wnętrzu klasy B1, no i w sumie tak by mogło zostać, jednakże obiekt ten w żaden sposób nie jest dostępny na zewnątrz, więc jedyny sposób to podanie obu obiektom(B1, B2) wcześniej zainicjalizowanej zmiennej klasy C, coś w stylu:
public A() { C c = new C(); b1 = new B1(c); b2 = new B2(c); }
Tutaj przykład jest bardzo prosty, ale...:
1) Co jeśli takich sytuacji w kodzie jest cała masa, i leżą one o wiele głębiej? Z tego co ja widzę rozwiązaniem tutaj mogłoby być stworzenie jakiejś fabryki wielu różnych obiektów, przesyłanie jej przez konstruktory w głęboko ukryte miejsca i na końcu przypisywanie odpowiednich obiektów za pomocą gettera(tu już trzeba) z fabryki. Rozwiązanie to wymaga inicjalizacji pewnej części obiektów jeszcze przed stworzeniem ich właściwych użytkowników. Są na to jakieś konkretne wzorce?
2) Napisałem, że chcę uniknąć wszelkich getterów, setterów, dostępu globalnego. Co sądzicie o takiej strategii? Czy to w ogóle realne, ma to sens? Oczywiście wykluczam tutaj obiekty reprezentujące jedynie dane typu struktury itp.
Pozdrawiam
P.S. Sorki, jeśli pytania się powtórzyły, ale nie do końca wiedziałem jak konkretnie nazwać ten problem.