Dzień dobry.
Javy się staram uczyć już od dłuższego czasu. Najpierw chciałem się nauczyć Swinga, potem ktoś mi polecił JavaFX jednakże pisanie w fxml mi nie przypadło, potem chciałem nauczyć się Springa iiiii ... i tu znów problemy z plikami konfiguracyjnymi .xml. Żeby skompilować jeden głupi najprostszy program spędziłem 2 dni na forach, szukając odpowiedzi czemu się nie kompiluje. Wtedy powiedziałem sobie: "Zostawię Springa na jakiś czas, nauczę się Hibernate" czasami mam tak, że to co kiedyś mi się wydawało bardzo trudne, nagle samo mi się rozjaśnia. No ale tutaj też mam problem, znów z xml, nie jestem wstanie skompilować najprostszego programu. No i się zastanawiam, czy Java jest dla mnie? Nie lubiłem pisać programów w konsoli, gdyż uważam to za zbyt "nienaturalne", gdy masz do wyboru tylko jeden rodzaj opcji (np wybór czy chcesz dodawać, mnożyć etc w kalkulatorze) w GUI (javaFX - nie pisałem w xml tylko normalnie w plikach javy) mogłem sobie nacisnąć jeden klawisz który coś robił, drugi klawisz który robił coś innego - nie byłem tak ograniczony. Z javy nie próbowałem jeszcze tylko androida. I tutaj pytanie: czy starać się uczyć Springa i Hibernate (z racji że są bardzo opłacalne) czy szukać czegoś innego? Np spróbować w javascripcie? Albo inny język (tylko chciałbym aby nie pisało się w nim czegokolwiek w xml [nie umiem i nie nauczę się tego w najbliższym czasie] i żeby był to dość popularny język, żebym mógł w miarę łatwo znaleźć pracę [i staż jak najszybciej]).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
PS: Czy znacie jakieś osoby, którym też nie szło programowanie ale doszły do czegoś, dzięki poświęceniu temu więcej czasu?
Javy się staram uczyć już od dłuższego czasu. Najpierw chciałem się nauczyć Swinga, potem ktoś mi polecił JavaFX jednakże pisanie w fxml mi nie przypadło, potem chciałem nauczyć się Springa iiiii ... i tu znów problemy z plikami konfiguracyjnymi .xml. Żeby skompilować jeden głupi najprostszy program spędziłem 2 dni na forach, szukając odpowiedzi czemu się nie kompiluje. Wtedy powiedziałem sobie: "Zostawię Springa na jakiś czas, nauczę się Hibernate" czasami mam tak, że to co kiedyś mi się wydawało bardzo trudne, nagle samo mi się rozjaśnia. No ale tutaj też mam problem, znów z xml, nie jestem wstanie skompilować najprostszego programu. No i się zastanawiam, czy Java jest dla mnie? Nie lubiłem pisać programów w konsoli, gdyż uważam to za zbyt "nienaturalne", gdy masz do wyboru tylko jeden rodzaj opcji (np wybór czy chcesz dodawać, mnożyć etc w kalkulatorze) w GUI (javaFX - nie pisałem w xml tylko normalnie w plikach javy) mogłem sobie nacisnąć jeden klawisz który coś robił, drugi klawisz który robił coś innego - nie byłem tak ograniczony. Z javy nie próbowałem jeszcze tylko androida. I tutaj pytanie: czy starać się uczyć Springa i Hibernate (z racji że są bardzo opłacalne) czy szukać czegoś innego? Np spróbować w javascripcie? Albo inny język (tylko chciałbym aby nie pisało się w nim czegokolwiek w xml [nie umiem i nie nauczę się tego w najbliższym czasie] i żeby był to dość popularny język, żebym mógł w miarę łatwo znaleźć pracę [i staż jak najszybciej]).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
PS: Czy znacie jakieś osoby, którym też nie szło programowanie ale doszły do czegoś, dzięki poświęceniu temu więcej czasu?